Wiele firm z różnych powodów zaczyna dostosowywać się do Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Ale czy w swoich działaniach wychodzą one poza zwykłe działania określane jako impact washing? Trudno to stwierdzić. Choć obecnie dostępnych jest wiele ram, standardów i narzędzi pomiaru impaktu, większość organizacji wciąż ma trudności ze zrozumieniem i zarządzaniem swoim oddziaływaniem na otoczenie.
Organizacją, która porządkuje tematykę wpływu społecznego i środowiskowego jest Impact Management Project (IMP). Po konsultacjach z setkami organizacji w celu wypracowania konsensusu w sprawie mierzenia i zarządzania wpływem, IMP stał się obecnie w tym zakresie filarem najlepszych praktyk. Pięć wymiarów wpływu: WHAT, WHO, HOW MUCH, CONTRIBUTION, RISK to kluczowe atrybuty, które leżą u podstaw impaktowych działań. (Pięciu wymiarom wpływu poświęcimy osobny post).
IMP opracował również mechanizm klasyfikacji impaktu “ABC” dla inwestorów impaktowych, który organizuje inwestycje i organizacje według ich strategii oddziaływania na otoczenie. System ten został gruntownie zweryfikowany na całym świecie i jest obecnie integrowany, dzięki zorganizowanej sieci współpracy IMP, z głównymi metodykami ocenami impaktu, standardami i certyfikatami.
Poziomy aspiracji
IMP proponuje klasyfikacje wpływu społecznego i środowiskowego w zależności od różnych efektów działania firmy. Inwestycje i firmy mogą być przypisane do następujących kategorii:
- (Does cause harm): To organizacje, których negatywne skutki działań nie ulegają poprawie. Na przykład, firma jest emitentem CO2 i nic nie robi, aby ograniczać swoje emisje,
- (May cause harm): Firmy z tego obszaru w ogóle nie monitorują efektów swojego oddziaływania na otoczenie, zatem potencjalnie szkodzą,
- (Act to avoid harm): firmy te dążą do łagodzenia swoich negatywnych skutków społecznych lub środowiskowych,
- (Benefit stakeholders): firmy z grupy „B”, będąc już w strefie zrównoważonej, nie ustają w dążeniu do maksymalizacji swojego pozytywnego wpływu,
- (Contribute to solutions): organizacje z kategorii „C” realizują model biznesowy, który przyczynia się do rozwiązania ważnych wyzwań społecznych i środowiskowych.
Przyjrzyjmy się bliżej kategoriom “ABC” proponowanym przez IMP.
Act to avoid harm – Firma z grupy “A” działa bardziej pod presją wymogów prawnych i konsumentów niż z powodu autentycznej troski o ludzi i planetę. Lider firm “A” mógłby powiedzieć: “Muszę ograniczać emisje z powodu regulacji”, “Robię co mogę, by ograniczyć skutki swoich negatywnych działań, ale to co robię ciągle nie sprawia, że moja firma staje się firmą zrównoważoną”, “Robię postępy, ale ciągle szkodzę”. W tym obszarze firmy skupiają się raczej na praktykach ESG niż na oddziaływaniu swoich produktów czy usług na otoczenie.
Można powiedzieć, że organizacje z tego obszaru, realizują strategię low hanging fruits, co oznacza, że bardziej skupiają się na praktykach operacyjnych niż działaniach z poziomu produktów lub usług. Zresztą do takich działań zachęcają je agencje ratingowe ESG, które też koncentrują się raczej na wysiłkach firm w celu zrównoważenia szkód i zagrożeń związanych ze zrównoważonym rozwojem, a nie na rzeczywistych produktach i usługach oraz ich oddziaływaniu na otoczenie. To wyjaśnia dlaczego Tesla – producent samochodów elektrycznych, została wykluczona w maju z listy najbardziej odpowiedzialnych społecznie firm w Ameryce – indeksu S&P 500 ESG – podczas gdy takie firmy jak Amazon i gigant naftowo-gazowy ExxonMobil nadal znajdują się na tej liście.
Benefit stakeholders – Firma z obszaru “B”, to firma, która już działa w strefie zrównoważonej, ale chce dalej wzmacniać swoje działania na rzecz polepszenia dobrostanu ludzi i środowiska. Ten poziom wymaga intencji z wyższego poziomu motywacji. Jest tu widoczna próba świadomego połączenia kryteriów finansowych z pozytywnym wpływem. Organizacje z grupy “B” zdecydowanie faworyzują zrównoważone społecznie i środowiskowo praktyki biznesowe. Ich liderzy mówią: “Chcę świata, w którym wszystkie firmy starają się mieć pozytywny wpływ na społeczeństwo”. Wiele przykładów takich firm można znaleźć wśród firm B Corps (najbardziej znanym przykładem jest firma Patagonia).
Contribute to solutions – Organizacja z obszaru “C” projektuje swój model biznesowy tak, aby swoimi działaniami generować mierzalne i udowodnione korzyści społeczne lub środowiskowe, które nie wystąpiłby w przypadku braku jej działań (counterfactual). To liderzy, którzy mówią: “Chcę walczyć ze zmianami klimatu”, “Chcę wypełnić lukę edukacyjną”. Organizacje te identyfikują obszar lub dziedzinę zaniedbaną (do czego same się nie przyczyniły) na skutek nieefektywnej polityki społecznej lub środowiskowej (np. luka edukacyjna), mają pomysł na rozwiązanie tego problemu, wdrażają go w życie i dzięki temu przyczyniają się do tego, że świat staje się lepszym miejscem.
Czy wszystkie firmy powinny dążyć do “C”?
Niewątpliwie świat dzisiaj potrzebuje wielu firm działających w obszarze “C”. Ale czy rzeczywiście wszystkie firmy mają obowiązek zmierzania do świata firm rozwiązujących problemy świata? To w której grupie się znajdujesz zależy od twoich intencji, motywacji i możliwości.
Należy pamiętać, że schemat “ABC” nie jest oceną wartości. Liczy się zdolność inwestora lub przedsiębiorcy do dokładnego rozpoznania i opisania pełnego zakresu jego pozytywnych i negatywnych skutków na skali “ABC”. Klasyfikacja nie dotyczy “wyścigu do C”, nawet jeśli uważamy, że większość inwestorów i firm może i powinna robić więcej, aby zmaksymalizować potencjał wpływu swoich konkretnych strategii. Gdyby więcej firm unikało szkód poprzez swoją działalność (A), prawdopodobnie potrzebowalibyśmy mniej działań z obszaru “C”. Duże firmy mogą wywierać znaczący wpływ na dużą skalę unikając szkód. Dlatego, przede wszystkim, chcemy widzieć więcej przedsiębiorstw i inwestycji z grupy “A”.
Klasyfikacja może ogromnie pomóc w ustalaniu oczekiwań dotyczących pomiaru wpływu i zarządzania. Firma z kategorii “A” wymaga innych danych dotyczących wpływu niż firma “B” lub “C”, a zatem ich podejście do zarządzania wpływem i raportowania powinno być też inne. W przypadku firm z grupy “C” inwestorzy słusznie oczekują wyższego poziomu doskonałości praktyk pomiaru wpływu, porównania z innymi i regularnych pomiarów.
Metoda “ABC” tworzy mapę drogową due diligence dla inwestorów i przedsiębiorców. To ekscytujące obserwować jak w naszej przestrzeni pojawia się coraz więcej firm określanych jako startupy pozytywnego wpływu. Zapewne są wśród nich firmy z potencjałem grupy “B” i “C”. Chcielibyśmy mieć też pewność, że firmy i inwestorzy związani z tymi organizacjami dokładają dostatecznej staranności do analizy swojego wpływu społecznego i środowiskowego w celu potwierdzenia kierunku swoich działań lub korygowania swoich strategii na rzecz realizacji swoich impaktowych aspiracji.
Inspiracje do artykułu zaczerpnięte z następujących źródeł:
- https://impactmanagement.com
- https://tideline.com/the-abcs-and-sdgs-of-classification-for-impact-investing-strategies/
- Kate Raworth “Granice obwarzanka”