Tekst zawiera fragmenty naszych rozmów z Piotrem Ciszkiem (Resql), Weroniką Czaplewską (Envirly), Katarzyną Kolanowską (Karmnik), Zofią Dzik (Instytut Humanites), Wojciechem Mrozem (Ashoka) oraz Rafałem Reifem (Accenture).
Sir Ronald Cohen w swojej książce “Impact. Reshaping Capitalism to Drive Real Change” pisze, że świat biznesu zmienia się z tego, w którym decyzje inwestycyjne podejmowane są wyłącznie na podstawie zwrotu i ryzyka, na świat, w którym istotnym trzecim wymiarem staje się impakt.
Od dawna już wiemy jak obliczyć zwrot i oszacować ryzyko inwestycji, ale impakt, szczególnie w kontekście biznesowym, jest nowym konceptem, ciągle mało popularnym w Polsce, o czym chociażby świadczą stosunkowo niskie wyniki wyszukiwania w google search fraz przedsiębiorstwo impaktowe (11 100) czy inwestycje impaktowe (12 600).
Pytanie postawione w tytule tego artykułu nurtowało nas, absolwentów studiów CSR i inicjatorów projektu Dla-Impaktu, i ostatecznie pchnęło do działania w celu lepszego zrozumienia impaktu w kontekście działań przedsiębiorców i inwestorów impaktowych. Studiowaliśmy dostępną literaturę i przeszukiwaliśmy zasoby internetowe w poszukiwaniu informacji o impakcie. W końcu ruszyliśmy w teren.
Zaprosiliśmy do rozmów inwestorów i założycieli startupów pozytywnego wpływu. Wśród wielu pytań jakie im zadaliśmy jedno szczególnie wybrzmiało swoją prostotą:
Co to jest impakt w kontekście twoich działań biznesowych?
Dzięki tak postawionemu pytaniu chcieliśmy zrozumieć jak inwestorzy i przedsiębiorcy definiują impakt w praktyce swoich działań, w nadziei też, że ten dialog pomoże nam znaleźć bardziej zrozumiały język do rozmowy o impakcie zamiast, jak często obserwujemy, używania wieloznacznych zwrotów pochodzących najczęściej z literatury anglojęzycznej.
Wybrane wypowiedzi naszych rozmówców układają się w serię wglądów i charakterystyk działań impaktowych. Na koniec dzielimy się też swoimi własnymi przemyśleniami na temat wizji myślenia o impakcie.
Impakt zaszyty w DNA firmy, czyli mindset
Katarzyna Kolanowska, współzałożycielka startupu Karmnik, odpowiadając na postawione pytanie, mówi o “takim prowadzenie biznesu, w którym owszem, jak w każdym startupie czy w firmie, cel biznesowy jest celem nadrzędnym, bo chodzi o to, żeby utrzymać ją, pracowników i współpracowników oraz wypracowywać zysk, ale jest też w pomyśle na biznes zaszyte myślenie impaktowe. To znaczy, że od początku kiedy zakładasz firmę, myślisz o tym jak najsensowniej ustawić ją w stosunku do świata, jak sprawić, żeby zużywała jak najmniej zasobów albo zużywała te zasoby w sposób oszczędny, żeby wybierała rozwiązania, które wydają się bardziej proekologiczne”.
Na właściwy mindset zwracali też uwagę inni nasi rozmówcy. Impakt to zdecydowanie coś więcej niż dostosowywanie się do wymogów regulacyjnych czy zmiany modelu biznesowego na skutek presji konsumentów czy pracowników. Widzimy tu troskę i wrażliwość na dobro wspólne.
W przestrzeni biznesu impaktowego pojawiają się takie pytania, jak:
Czy dzięki naszym produktom i usługom życie naszych klientów staje się szczęśliwsze, łatwiejsze, lepsze, zdrowsze, przyjemniejsze?
Czy nasze produkty i usługi poprawiają jakość życia naszych klientów?
Przejście z punktu A do B – czyli droga
Rafał Reif, szef działu mody w Accenture i Anioł Biznesu, zauważa, że “impakt dzieje się wtedy, gdy zmieniasz status quo w miejscu, w którym jest dziura albo czegoś brak, widzisz, że jest jakaś niewłaściwość, albo jest inna droga i ty to adresujesz i wtedy jest ten efekt przejścia z punktu A do punktu B. I to jest ten wpływ. W zależności od tego, jak duży jest to problem, jak duże jest to przejście z punktu A do punktu B, tak duży jest ten wpływ. Może on być mały w poważnym problemie albo duży w średnim problemie, który per saldo, w efekcie skali, też daje duży impakt”.
Dla inwestorów ważne są też elementy skali, głębokości i trwałości impaktu, o czym informują takie źródła jak impactmanagementplatform.org.
Punkt wyjścia – czyli zrozum status quo
Zanim wyruszysz w podróż dobrze zrozum problem, który adresujesz i ustal punkt wyjścia w stosunku do którego będziesz mierzyć swoje postępy, o czym mówiła nam Zofia Dzik dzieląc się też swoją definicją impaktu.
“Ciężko mierzyć coś, jeżeli nie rozumiemy przestrzeni problemów, które nasz startup dotyka. Im lepiej rozumiemy problem czy wyzwanie społeczne, jesteśmy w stanie uchwycić jakiś punkt zerowy pomiaru, tym łatwiej nam się w przyszłości odnosić do zrealizowanych efektów naszych aktywności i w ten sposób mierzyć nasz impakt.
Dla mnie impakt to jest produkt/działanie, które odpowiada na określone wyzwania i/lub potrzeby społeczne czyli w efekcie sposób w jaki działanie to czy produkt służy człowiekowi i światu. Kiedy rozmawiam ze startupami, zwracam uwagę na to, na ile założyciele rozumieją umiejscowienie swojej firmy/projektu w jakimś szerszym kontekście, jak definiują swoją misję, otoczenie rynkowe, listę interesariuszy. Dla przykładu, w przypadku startupu Ubrania Do Oddania (UDU), adresowany jest nadmiar konsumpcji oraz skala wyprodukowanych nie zużytych tekstyliów, często wytwarzanych ze sztucznych, nie biodegradowalnych materiałów. Zadaniem dla UDU jest zredukowanie poziomu konsumpcji poprzez powtórne wykorzystywanie tego co już zostało wyprodukowane”.
Ustalenie poziomu dobrostanu interesariuszy w punkcie wyjścia jest też najlepszą praktyką pomiaru i zarządzania wpływem wymienianą przez impactmanagementplatform.org.
Z punktu A do punktu B – czyli teoria zmiany
Teoria zmiany, zdaniem Wojtka Mroza, staje się niezbędna, ponieważ wybór miar impaktu opiera się na zrozumieniu, że wzajemnie połączony łańcuch działań i ich skutków może ostatecznie wywrzeć wpływ na życie grupy beneficjentów, do której kierowana jest oferta startupu.
Tworząc teorie zmiany swojego projektu musisz też określić punkt docelowy swojej podróży – czyli cel impaktowy, mówi Wojciech Mróz:
“Każdy projekt impaktowy powinien przygotować swoją teorię zmiany w ramach której przedstawia kamienie milowe na swojej ścieżce do realizacji zaplanowanego impaktowego celu. W modelu teorii zmiany wyjaśniasz jak to, co robisz przełoży się na zmiany społeczne czy środowiskowe, na których ci zależy i jakimi miarami będziesz oceniał swoje postępy w trakcie realizacji swojego projektu”.
Wojtek opowiada nam też, że impaktem “jest pozytywna zmiana, którą możemy zobaczyć, możemy ją opisać, możemy ją spróbować zmierzyć i ocenić. Może ona mieć wymiar albo środowiskowy, albo społeczny, może odnosić się do jakiejś grupy wykluczonej, którą też możemy nazwać i z tej perspektywy zobaczyć jaką zmianę w tej grupie chcemy wywołać”.
Perspektywa beneficjentów – czyli to, co naprawdę się liczy
Kto najlepiej będzie wiedział czy udało ci się zrealizować twój cel impaktowy? Z pewnością będą to twoi klienci, pracownicy i społeczności dla lub wśród których działasz.
Piotr Ciszek, CEO Resql, zwraca uwagę, że “impakt jest o tym, jak to, co robisz, swoim produktem czy usługą wpływa na użytkowników. Począwszy od ich satysfakcji z korzystania z twojego rozwiązania, a skończywszy na tym, czy osiągasz to, co sobie zaplanowałeś. Myślenie o impakcie zaczyna się od zrozumienia potrzeb odbiorców naszej usługi czy naszego produktu. Zrozumienie oczekiwań interesariuszy jest tutaj kluczowe“.
Wartość społeczna polega na zrozumieniu znaczenia, jakie ludzie przywiązują do zmian w swoim życiu na skutek korzystania z twoich produktów i usług. Dzięki temu możesz zwiększyć pozytywne i zmniejszyć negatywne efekty twojej pracy, a ostatecznie zwiększyć ogólną wartość swoich działań (socialvalueint.org).
Różnorodność impaktu – czyli kontekst
Czy da się jedną miarą oceniać wszystkie efekty działań impaktowych?
Jak można ocenić coś tak niejednoznacznego jak zmiana społeczna?
Jakich wskaźników mogą używać organizacje do mierzenia wpływu społecznego?
Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że każda organizacja jest inna i inicjatywy, które podejmują są różne. Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania do pomiaru impaktu. Jest grupa standardowych wskaźników dostępnych w takich źródłach jak: IRIS, GRI, SASB; często jednak mamy do czynienia z różnorodnością i indywidualnym kontekstem danego projektu (jak to w życiu).
Weronika Czaplewska z Envirly definiując impakt mówi o “realnej wartości, którą biznes tworzy dla społeczności. W każdym kontekście mierzy się ją inaczej. Nie można wprost porównywać na przykład impaktu startupu z branży MedTech ze startupem EduTech czy Climate Tech. Dla każdej z tych firm jest inna miara”.
Dlatego tak ważne jest rozumienie problemów sektora w którym działasz i dobranie odpowiednich standardowych mierników, ale czasami będziesz musiał sam stworzyć odpowiednie wskaźniki dopasowane do kontekstu wyzwania, które adresujesz.
Rozmowy o impakcie to była dla nas duża dawka inspiracji i materiału do refleksji, z której wyłoniła się nasza wizja, jak to wizja, górnolotna, myślenia o impakcie:
Jeśli uznamy, że świat, w którym równy dostęp do edukacji, równe szanse rozwoju, możliwość spełnienia podstawowych potrzeb, możliwość rozwoju wyższych potrzeb (sztuka, kultura) jest światem dla nas pożądanym, to pozytywne impaktowe działania, to takie działania, które prowadzą do skracania dystansu do tego świata sprawiedliwości, równości, inkluzywności, bezpieczeństwa, możliwości realizacji swojego potencjału i poprawy życia.
Innymi słowy, to przejście ze świata jaki istnieje do świata jakiego chcemy. W myśleniu o impakcie pomocna jest też metafora pączka lub obwarzanka, którą Kate Raworth wykorzystała do opisu równowagi jaką musimy zachować między społecznymi fundamentami a ekologicznymi pułapami, by ostatecznie znaleźć się w bezpiecznej i sprawiedliwej przestrzeni dla wszystkich.
Tu pojawia się słuszne pytanie kiedy mogę uznać, że to co robię jest wystarczające dobre (good enough). Jak to myślenie przenieść na poziom mikro, na poziom startupu? Tu na pewno potrzebna jest praca do wykonania. Sztuka bowiem polega na tym jak zmierzyć ten dystans, który chcemy pokonać od A do B. I być może nigdy nie skrócimy tego dystansu do końca, ale może będziemy mogli wnieść swój pozytywny wkład i zrobić choćby mały krok w dobrą stronę. Przecież naszym celem jest tworzenie mądrego, sprawiedliwego i empatycznego świata.
O tym właśnie będzie działalność inicjatywy Dla-Impaktu.